Prymas Polski August Hlond – Joanna Wieliczka-Szarkowa

Prymas Polski August Hlond - Joanna Wieliczka-Szarkowa

ISBN 978-83-7864-440-8
Oprawa miękka
Liczba stron: 160
Wymiary: 120 x 190 mm
Rok wydania: 2023
Cena: 29,90 zł

Kup w księgarni
Religijna.pl ››

Zawsze kochałem Polskę i będę się w niebie za nią modlił…

Prymas August Hlond (1881-1948) jest dla wielu znany tylko ze słyszenia. Ale jego ciekawa biografia domaga się bliższego przedstawienia, tym bardziej, że trwa jego proces beatyfikacyjny i od 2018 roku przysługuje mu tytuł Czcigodnego Sługi Bożego.

Urodził się na Śląsku, który wtedy należał do zaboru pruskiego, w katolickiej, wielodzietnej rodzinie o tradycjach patriotycznych. I to z pewnością wpłynęło na całe jego późniejsze życie i dokonane wybory. Uczył się najpierw na Śląsku, a potem we Włoszech, dokąd jako dwunastolatek wraz z bratem wyjechał do szkoły salezjańskiej. Tam też postanowił wstąpić do zgromadzenia salezjanów. Dzięki swojej systematyczności i pracy osiągnął niewiarygodnie wiele. Uzyskał doktorat z teologii, był przełożonym w wielu zakładach salezjańskich, został pierwszym biskupem diecezji katowickiej, a później biskupem gnieźnieńskim, prymasem Polski, a niedługo potem kardynałem. Ale błyskotliwa „kariera” to nie wszystko – wyróżniał się bowiem jako wielki czciciel Najświętszej Maryi Panny, której ofiarował swoje życie i powierzał swoją posługę. Był człowiekiem wiernym Bogu, żyjącym skromnie (pensję prymasowską oddawał ubogim). Jednocześnie cechowała go wielka odwaga (więziony, odmówił współpracy z gestapo, a po wojnie nie chcąc legitymizować nowej komunistycznej władzy, unikał spotkań z decydentami) i śmiałość w podejmowanych wyzwaniach (jak choćby organizacja administratur apostolskich na Ziemiach Odzyskanych).

Prymas Hlond jest autorem słów: „Zwycięstwo, gdy będzie, będzie zwycięstwem błogosławionej Maryi Dziewicy”, które odnosił do trudnych powojennych czasów. Słowa te również dziś mogą być zachętą do powierzania swoich trosk i trudów Tej, która zwyciężyła.

„Niczego mi nie żal. Do nikogo i niczego się nie przywiązywałem, więc z radością odchodzę. Żal mi tylko moich grzechów, bo nie zawsze dopełniałem wszystkiego, co mi Bóg zlecił. Ale ufam i mam nadzieję, że Pan Bóg weźmie mnie za uszy i wciągnie do nieba, bo niejedną dla Niego ofiarę wykonałem i jedynie Jego chwały chciałem, (…) trzeba pogodzić się z wolą Bożą, bo Bóg najlepiej wie, co robi – ja odejdę, przyjdą inni, będą moje dzieło prowadzili, a może i lepiej ode mnie gospodarzyli”.

z testamentu prymasa Augusta Hlonda

Autor: Joanna Wieliczka-Szarkowa

Zajrzyj do książki:

Bookmark the permalink.

Comments are closed.