ISBN 978-83-7864-218-3
Oprawa miękka
Liczba stron: 80
Wymiary: 120 x 190 mm
Rok wydania: 2018
Cena: 14,90 zł
Autor: Włodzimierz Sołowjow
Najpierw kardynał Biffi podczas watykańskich rekolekcji, potem sam Benedykt XVI w książce Jezus z Nazaretu — odnoszą się do tajemniczej biblijnej postaci Antychrysta.
Punktem wyjścia dla obydwu hierarchów była wizja rosyjskiego filozofa Włodzimierza Sołowjowa sprzed ponad stu lat, zapowiadająca pojawienie się Antychrysta w kontekście wielkiego kryzysu, jaki miał dotknąć chrześcijaństwo pod koniec XX i na początku XXI wieku. Sołowjow prorokował, że po stuleciu bolesnych doświadczeń nad życiem ludzkim zaciąży wielka nihilistyczna pustka. System materialistyczny wprawdzie zbankrutuje, ale nie doprowadzi to do umocnienia wiary, lecz pozostawi w ludziach złoża wypalonych złudzeń. W tę sytuację wpisze się wspaniale Antychryst.
Jednak ważniejsze od wyobrażeń Sołowjowa dotyczących przyszłych wydarzeń jest wskazanie na cechy przypisywane tej postaci. Skandal Antychrysta polega na tym, że chodzi o wzorowego pacyfistę, ekologa i ekumenistę, przyjaciela zwierząt, ascetę, filantropa i wegetarianina. Antychryst Sołowjowa to osobowość pociągająca, uśmiechnięty truciciel. Już za młodu okazał się zdolnym i wytrawnym biblistą.
Jego urokowi zdoła się przeciwstawić jedynie mała grupka chrześcijan, którzy dobrze wyczują, że chodzi tu o chrześcijaństwo rozwodnione, z Chrystusem wziętym w nawias.
Ks. Robert Skrzypczak,
fragment Wstępu: Antychryst w wersji soft
— Chrześcijanie wszystkich wyznali! Umiłowani moi poddani i bracia! Od początku mego panowania, które Najwyższy pobłogosławił tak cudownymi i wspaniałymi dziełami, ani razu nie miałem powodu do niezadowolenia z was; zawsze wypełnialiście swą powinność zgodne z wiarą i sumieniem. To jednak mnie w pełni nie zadowala. Moja szczera miłość do was, ukochani bracia, pragnie wzajemności. Chcę, abyście nie z poczucia obowiązku, lecz kierując się niekłamaną miłością, uznali mnie za waszego prawdziwego przywódcę w każdym dziele podejmowanym dla dobra ludzkości. Tak więc prócz tego, co dla wszystkich czynię, chciałbym okazać wam szczególne łaski. Chrześcijanie, czym mógłbym was uszczęśliwić? Co dać wam nie jako moim poddanym, lecz jako współwyznawcom i braciom? Chrześcijanie! Powiedzcie mi, co w chrześcijaństwie jest dla was najdroższe, abym mógł w tę stronę skierować swe wysiłki.
Przerwał i czekał. Po świątyni niósł się głuchy pomruk. Członkowie soboru szeptali między sobą. Papież Piotr, żywo gestykulując, tłumaczył coś swemu otoczeniu. Profesor Pauli kiwał głową i groźnie cmokał. Starzec Jan, pochyliwszy się nad wschodnim biskupem i kapucynem, o czymś ich przekonywał.
W. Sołowjow,
Krótka opowieść o Antychryście